Wracając niegdyś na rowerze do domu zauważyłam hurtownię tkanin i oczywiście musiałam tam zajrzeć. Wpadła mi w oko koronka w kolorze miętowym za aż całe 10 zł. Nawet nie wiedziałam jeszcze co z niej powstanie. W końcu przypomniało mi się, że w internecie teraz wszędzie można zauważyć koronkowe, krótkie spodenki. Zachwyciły mnie, dlatego też zapragnęłam aby takie znalazły się i w mojej szafie.
Wynalazłam więc resztki miętowej bawełny po sukience szytej dla siostry i zabrałam się do pracy. Bawełnę wykorzystałam w całości. Ledwo co zmieściłam się na niej z wykrojem z Burdy 6/2012, model 111a. Już wcześniej z niego korzystałam o tu. Tamte spodenki okazały się bardzo wygodne, chyba najwygodniejsze ze wszystkich jakie posiadam, więc nad modelem jaki wybiorę do koronkowych szortów długo się nie zastanawiałam. Szyło się szybko i przyjemnie ( Tym razem nie marudzę, pracuję nad swoimi nerwami :) ).
Spodenki są bez kieszonek, nie są mi potrzebne, a koronka nie potrzebuje żadnych dodatków. Zapinane są na kryty zamek z boku. Dawno nie byłam tak zadowolona z tego co uszyłam. Czekałam z nimi na piękną słoneczną pogodę, ale akurat jak je skończyłam pogoda się zepsuła. Dzisiaj trochę słoneczka się pojawiło i szybko z siostrą cyknęłyśmy fotki. Oto i moje dzieło, ta dam:
Wynalazłam więc resztki miętowej bawełny po sukience szytej dla siostry i zabrałam się do pracy. Bawełnę wykorzystałam w całości. Ledwo co zmieściłam się na niej z wykrojem z Burdy 6/2012, model 111a. Już wcześniej z niego korzystałam o tu. Tamte spodenki okazały się bardzo wygodne, chyba najwygodniejsze ze wszystkich jakie posiadam, więc nad modelem jaki wybiorę do koronkowych szortów długo się nie zastanawiałam. Szyło się szybko i przyjemnie ( Tym razem nie marudzę, pracuję nad swoimi nerwami :) ).
Spodenki są bez kieszonek, nie są mi potrzebne, a koronka nie potrzebuje żadnych dodatków. Zapinane są na kryty zamek z boku. Dawno nie byłam tak zadowolona z tego co uszyłam. Czekałam z nimi na piękną słoneczną pogodę, ale akurat jak je skończyłam pogoda się zepsuła. Dzisiaj trochę słoneczka się pojawiło i szybko z siostrą cyknęłyśmy fotki. Oto i moje dzieło, ta dam:
A na głowie dzieło mojej siostry. Tu zbliżenie:
Ładne, nie? A w uszach kolczyki gąsienice stworzone przez Martynkę.
I zapraszam też do mnie na fb.
Spodenki w zbliżeniu:
Zostało mi jeszcze sporo tej koronki. Macie jakieś pomysły co mogę z niej zrobić?
36 komentarze
WOW!!! Nie wiem nad czym najpierw się zachwycać! Od góry: fryzura, kolczyki, spodenki i buty! FANTASTYCZNIE!!! Proszę o więcej takich kreacji! Z koronki może bluzeczka do kompletu?
OdpowiedzUsuńNo i zdjęcia świetne :-)
UsuńI jak tu nie szyć więcej jak Ty mnie zawsze takimi komplementami obsypujesz ;P Dziękuję :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńRewelacja po prostu! Przepiękne! Żebym i ja dorwała ten wykrój... :D
OdpowiedzUsuńZdecydowanie polecam ten wykrój :)
UsuńŚwietne spodenki :) Takie romantiko :) A z reszty materiału może spódniczka z koronką lub bluzeczka ?
OdpowiedzUsuńFajniusie te szorty. Zależnie od ilości tej koronki - bluzka, gorset, sukienka.
OdpowiedzUsuńSuper wygląda ta fryzura. Też bym taką chciała, ale sam sobie jej nie wydziergam :)
Zaciekawił mnie tren gorset, bo nawet nie pomyślałam o nim wcześniej. Jednak obawiam się, że bym sobie z nim nie poradziła.
UsuńSiostra robi właśnie fryzury wszystkim wokoło i jęczy, że jej nie ma kto zrobić :)
W szyciu krok po kroku z 2005 były fajne gorseto-bluzeczki, a także w Burdzie 1/2012 model 123, 127 mają tylko 1,5 kropki trudności, więc na pewno dałabyś radę :)
UsuńSpodenki cudne! Butki masz fajowe :) I zazdroszczę, że siostra robi Ci odlotowe fryzury, moja niestety nie potrafi :)
OdpowiedzUsuńpiękny kolor spodenek :) faktycznie koronka jest bardzo modna :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam blogi o szyciu więc z chęcią będę tu zaglądać
pozdrawiam ;)
Bardzo mi miło :)
UsuńSpodenki są ekstra, mi się marzy taka bluzka http://www.instyle.co.uk/fashion/editors-picks/new-in-store-125/karen-millen-party-beaded-top :)))
OdpowiedzUsuńWow! Naprawdę jest cudna, ale nie będę Ci pomysłu zabierała :) Chętnie Cię w takiej zobaczę :)
UsuńJa nie mam koronki:D tak się zbieram do kupienia ale nie wiem jaki kolor i odkładam to ciągle na później:)
UsuńBardzo ładne, a morze teraz jakaś bluzeczka letnia do nich :) Będzie komplecik
OdpowiedzUsuńsuper stylizacja i te spodenki uwielbiam ten kolorek super się prezentujesz Zapraszam http://ewefiu1.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :) Będę zaglądała.
UsuńZakochałam się w tych spodenkach!!!
OdpowiedzUsuńŚliczne! do tego ta fryzura bardzo dopasowana:)
OdpowiedzUsuńprzepiękne spodenki <3
OdpowiedzUsuńże aż przepiękne? bardzo mnie to cieszy :)
UsuńSpodenki z koronki? Super pomysł! Wyglądają ekstra :)) Ten kolor jest podobno bardzo modny w tym sezonie :)
OdpowiedzUsuńWyglądasz świetnie, spodenki to strzał w dziesiątkę, a Twoje zdjęcia - inne niż do tej pory, radosne, z szerokim uśmiechem na twarzy - tak trzymaj!
OdpowiedzUsuńps. dlaczego ja nie mam takich hurtowni po drodze z pracy na przykład...? :(
Dziękuję. Zdjęcia rzeczywiście inne. Od zawsze nie lubiłam być fotografowana, ale chyba po woli się przyzwyczajam ;). Z tą hurtownią to była dla mnie wielka niespodzianka, bo wcześniej przeglądałam różne mapki internetowe i spisy firm i nigdzie jej nie widziałam.
OdpowiedzUsuńWow, no super! Co do gorsetu z komentarzy - ja uszyłam ten z kwietniowej burdy (właśnie piszę posta), nie był taki trudny, a ja jestem laikiem, także polecam. :)
OdpowiedzUsuńAle przede wszystkim - dziękuję bardzo za nominację, fajne pytania. :)
Niestety akurat nie mam tego numeru burdy. Ja doświadczenie w szyciu mam znikome więc nie jestem pewna czy mi też by się udało. ;)
UsuńPiękne te spodenki. Eleganckie a jednocześnie na co dzień.
OdpowiedzUsuńSuper spodenki! Świetny materiał i rewelacyjne wykonanie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Bardzo ładne spodenki. Pięknie Ci wyszły! Dorwałaś świetną koronkę, muszę przyznać. Może teraz czas na jakieś aplikacje z niej?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :)
Wyszło super! podziwiam! koronkowe napisy na bluzach są super;)
OdpowiedzUsuńPięknie wyszły te spodenki! świetnie że wykorzystałaś tę koronkę na taki model!
OdpowiedzUsuńJak dla mnie to strzał dziesiątkę! I krój i kolor świetnie do Ciebie pasują. A fryzura to mistrzostwo świata - ja cały czas ćwiczę na mojej córce ale wychodzi mi średnio :)
OdpowiedzUsuńSuper są te spodenki!
OdpowiedzUsuńSpodenki przeurocze! no i na czasie, raz, że koronka, dwa, że miętka :) A siostra to niech wpadnie mi taki fryz zrobić na wesele :D
OdpowiedzUsuń