Na kilka dni przed wyjazdem stwierdziłam, że nie mam żadnej sportowej bluzy. Na szybko wzięłam się za przeglądanie gazet jakie uzbierałam do tej pory. Padło na ostatnią sierpniową Burdę i wykrój 131. Już od dawna miałam ochotę uszyć coś z raglanowymi rękawami. Do sportowej bluzy nie pasował jednak szal, który był krojony z całością. Trochę pokombinowałam i szybko się go pozbyłam. Powiększyłam też dekolt. Przy moim prawie braku szyi im większy dekolt tym lepiej ;).
Bluzkę uszyłam z szarej dzianiny, z której już powstały dwie pary spodenek sportowych (prezentowałam je na blogu w lipcu). Użyłam jednak milusiej lewej strony tkaniny. Niestety prawa się trochę mechaci. Myślałam, że rękawy raglanowe są trudne do uszycia, a tu raz, dwa, i gotowe :D.
Czekając na pociąg do Nowego Targu Dawid spał, a ja już zdenerwowana ( jak to zawsze przed jakimkolwiek wyjazdem) krzątałam się po mieszkaniu. Musiałam się czymś zająć, więc wzięłam się za malowanie bluzy. Tu też bez nerwów się nie obeszło, bo pędzle jakie miałam na stanie nie nadawały się już do niczego. Jakiś tam tukan powstał, przynajmniej bluza już nie była taka szara i nudna. Po powrocie do domu szybko malowidło poprawiłam.
Na tym zdjęciu widać, że bluza z tyłu jest dłuższa. Było to zamierzone. Nie lubię jak mi tyłek marznie :). Na dłuższe wycieczki sprawdzała się świetnie. Nie krępowała ruchów, grzała ile trzeba i nie pociłam się w niej.
Powyższe zdjęcia robione były w Wąwozie Homole i w drodze na najwyższy szczyt Pienin- górę "Wysoka".
Poniżej trochę zdjęć z wakacji:
![]() |
Widok z Wysokiej |
![]() |
Reliktowa sosna pod szczytem Sokolicy |
![]() |
Chmurka :D Trzy Korony |
![]() |
Widok z Trzech Koron |
![]() |
Dolina Dunajca |
25 komentarze
super, extra , że Twoje logo jest.
OdpowiedzUsuńTukan powiadasz? To ja powiem - odlotowa bluza :)
OdpowiedzUsuńCudowne, energetyczne widoki.
Dziękuję bardzo :D Zdjęcia nie oddają całkowicie cudowności tych okolic.
UsuńJakie piekne widoki :)
OdpowiedzUsuńPięknie, tukan z logo super! Bluza bardzo fajna, raglanowe rękawy szyje się prościutko ;)
OdpowiedzUsuńCzasami człowiek sobie ubzdura, że coś jest za trudne, i odkłada to na później. Potem okazuje się to banalnie proste :D Tak.... teraz żałuję, że nie wzięłam się za te rękawy wcześniej.
UsuńBardzo fajna! I tukan też :) To od razu zapytam, skąd się ten tukan wziął?
OdpowiedzUsuńWiem, że z szyciem on nie ma za dużo wspólnego. Właściwie to nic nie ma, ale po prostu go lubię. Zawsze podobała mi twórczość aztecka i często mazałam sobie coś w tym stylu po zeszytach, notatkach. Pewnego dnia powstał ten tukan i szkoda mi go było tak na tej karce zostawić :D Zeskanowałam, trochę poprawiłam w Corelu i trafił na bloga :)
UsuńFajna bluza, wygląda na mięciutką :) I widoki piękne!
OdpowiedzUsuńOj bardzo mięciutka jest ;)aż zachęca do przytulania;)
UsuńBluza jest super, dokładnie taką, z takim dekoltem chciałabym mieć i choruję ostatnio na reglanowe rękawy a nie mam żadnego wykroju... a! muszę zajrzeć na papavero :-)
OdpowiedzUsuńWidoki są po prostu rozkoszne :-)
super bluza z super logo a widoki zapieraja dech w piersiach :)
OdpowiedzUsuńSuper! Bluza to na wyjazd faktycznie rzecz niezbędna. W dodatku świetny pomysł z Twoim logo na niej:) Poza tym zrobiłaś piękne zdjęcia. Góry to niezwykle ciekawe miejsce do fotografowania, tyle pięknych krajobrazów:)))
OdpowiedzUsuńNa początku żałowałam, że nie pojechałam gdzieś za granice. Potem jak wędrowaliśmy doliną Dunajca czy Wąwozem Homole to mi szczęka z zachwytu opadała. Miałam okazje sobie przypomnieć jak piękna jest ta nasza południowa Polska.
Usuńświetna bluza! w sam raz na nadchodzącą jesień :)
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu tam pojechać, pięknie tam jest. Bluza fajna.
OdpowiedzUsuńŚwietny malunek tez ostatnio coś zmalowałam ;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWow, lubię takie bluzy! Też tak mam przed wyjazdami, ale tukanów jeszcze nie malowałam:D
OdpowiedzUsuńŚwietna! bardzo mi się podoba!
OdpowiedzUsuńFajna bluza, bardzo mi się podoba pomysł z wykorzystaniem lewej strony materiału! Ja bym na to nie wpadła :-)
OdpowiedzUsuńJuż nie pierwszy raz zdarzył mi się taki myk ;)
UsuńPrzeurocza bluza:) z reglanem się jeszcze nie zmierzyłam, gdyż początkująca jestem, ale motywujesz do pracy :)
OdpowiedzUsuńDużo łatwiej się go wszywa niż normalny rękaw, więc polecam :D. Ja od jakiś 10 miesięcy szyje, też do początkujących się zaliczam ;).
UsuńAż zajrzałam do Burdy zachęcona i... jakim cudem wyczarowałaś taką fajną bluzę z takiego pokracznego wykroju? Gratulacje!
OdpowiedzUsuńNieee nooo! ten ptaszek jest świetny:) rewelacja:)
OdpowiedzUsuń