Dostałam reklamówkę ścinek pozostałych po szyciu ubrań do sklepu. W zamian miałam z nich uszyć coś dla małej Patrycji. Rozmiary resztek są spore, ale wszystkie tkaniny takie zbyt poważne mi się wydają dla dziewczynki chodzącej jeszcze do przedszkola. Przegrzebałam szafę i znalazłam spory kawał pięknego materiału w kwiaty, z którego powstała już wcześniej sukienka. Wybrałam wykrój na bluzkę z baskinką 141 z Burdy 12/2013. Przyznam, że dziwnie mi się szyło coś tak niewielkiego. Po raz drugi w życiu wzięłam się za wszywanie lamówki i chyba nie prędko się to powtórzy. Grhhhhh nie lubię. Dzisiaj bluzeczka jedzie do młodej właścicielki. Cały czas mam wrażenie, że okaże się za mała, chociaż i tak wykroiłam trochę większą niż powinnam.
Ja nawet jestem z niej zadowolona, a jak wam się podoba?
Ja nawet jestem z niej zadowolona, a jak wam się podoba?
30 komentarze
Mała dama na pewno będzie zadowolona, bo bluzeczka wyszła urocza :)
OdpowiedzUsuńPiękna! Sama bym taką nosiła :)
OdpowiedzUsuńPo uszyciu też stwierdziłam, że sama bym taką chciała;). Niestety tkaniny w kwiaty już za mało zostało :(
Usuńurocza bluzeczka :) sama nie lubię wszywać lamówek, ale praktyka czyni mistrza :)
OdpowiedzUsuńŚliczna! Przyszywanie lamówki ułatwia stopka do tego przeznaczona, mam i jestem zadowolona:)
OdpowiedzUsuńChyba będę musiała w taką zainwestować. Ładnie wyglądają obszycia lamówką, ale bez stopki za bardzo się z tym umęczyłam ;)
UsuńBardzo ładna. Myślę że się spodoba.
OdpowiedzUsuńbardzo ładna! za lamówkę jeszcze nigdy się nie brałam, ale każdy mi tak to odradza, że nawet mi się do niej nie spieszy :)
OdpowiedzUsuńświetna spódniczka byłaby z tego materiału, w sam raz na wiosnę :)
Dziękuję. Mama mojego chłopaka jest krawcową i jak zobaczyła tą bluzeczkę sama się zdziwiła, że mi się chciało lamówką obszywać :P Chyba niewiele osób jest które to lubią. Co do spódniczki, to dobry pomysł. Idę zobaczyć, czy mi na nią tkaniny jeszcze starczy :).
UsuńŚliczna bluzeczka, i ładny wzór.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam: http://ktogus.blogspot.com/
A ja polubiłam wszywanie lamówki :-) Bluzeczka urocza! :-)
OdpowiedzUsuńO wow! A masz stopkę do tego czy tak bez? Podziwiam ;)
UsuńTo prawda, lamówka może dać nieźle w kość ;-) Bluzka wyszła Ci idealnie, piękny nadruk.
OdpowiedzUsuńDziękuję. Tkanina cudowna rzeczywiście. Trzeba wspomnieć, że ma ok.30 lat. Dostałam ją już dużo wcześniej od prababci Patrycji ;)
Usuńślicznie wyszła:) a co do lamówki może trzeba dokupić lamownik?
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko:)
Ja to już mam w planach tyle rzeczy przydatnych do szycia do kupienia, że się w tym gubię :P Teraz mam skarbonkę na overlock i postanowiłam sobie, że na nic innego nie potrzebnego w danej chwili kasy nie będę wydawała ;)
UsuńChciałabym zobaczyć jak wygląda na małej właścicielce ;).
OdpowiedzUsuńWiesz, że Cie podziwiam ;)
Też chciałabym zobaczyć :) Mam nadzieje, że wkrótce będę miała okazję.
UsuńIdealna dla małej elegantki!
OdpowiedzUsuńbluzeczka powiem idealna...:)
OdpowiedzUsuńPiękna, w sam raz dla małej dziewczynki :D
OdpowiedzUsuńDziękuję za wszystkie komentarze :). Pierwszy raz szyłam coś dziecięcego i byłam bardzo ciekawa opinii.
OdpowiedzUsuńElegancko Ci wyszła :) mała dama na pewno będzie zadowolona.
OdpowiedzUsuńPrześliczna :)
OdpowiedzUsuńNo bardzo ładna :) i lamówka wygląda na równo przyszytą ;)
OdpowiedzUsuńoch jakaż rozkoszna!!
OdpowiedzUsuńCo do materiału nie przypadł mi do gustu ale krój świetny :* Pozdrawiam i zapraszam do mnie .
OdpowiedzUsuńJaka ładna, wiosenna!
OdpowiedzUsuńAle cudo, i jeszcze ta baskinka, rewelka :-)
OdpowiedzUsuńbardzo efektowna:) wogle poszperalam u ciebie troche i naprawde podziwiam cie za precyzje szycia, a ciuszki wygldaj jak ze sklepu :)
OdpowiedzUsuń