Kupując zielony len na chłopską koszulę nabyłam też biały z dodatkiem elastanu. Marzyła mi się sukienka z tej tkaniny. W swojej szafie miałam dwie lniane narzutki, ale żadnej sukienki. Musiałam to zmienić.
Z wybraniem odpowiedniego fasonu sukienki nie miałam najmniejszego problemu. W czerwcowej Burdzie zobaczyłam model 101 i zachwycił mnie on od pierwszego wejrzenia. Zdecydowanie wyróżniał się na tle innych.
W Burdzie zalecali uszycie dwóch warstw sukienki, spodniej z gorsetową górą i wierzchniej zakładanej na jedno ramię. Chciałam aby było jak najbardziej lekko i przewiewnie, więc ten pomysł nie za bardzo mi się podobał. Wykorzystałam tylko przód z wierzchniej warstwy i połączyłam z podstawową na szwie bocznym. Swoją wersję też sporo skróciłam. Już w trakcie szycia trochę śmiać mi się chciało, bo to co wisiało na manekinie wyglądało jak toga. Jednak na lato? czemu nie. W razie czego nie będę miała problemów ze znalezieniem stroju na imprezę przebieraną :). Jeśli dodałabym korale i rudą perukę to i za Wilmę Flinstone mogłabym robić.
Z wybraniem odpowiedniego fasonu sukienki nie miałam najmniejszego problemu. W czerwcowej Burdzie zobaczyłam model 101 i zachwycił mnie on od pierwszego wejrzenia. Zdecydowanie wyróżniał się na tle innych.
W Burdzie zalecali uszycie dwóch warstw sukienki, spodniej z gorsetową górą i wierzchniej zakładanej na jedno ramię. Chciałam aby było jak najbardziej lekko i przewiewnie, więc ten pomysł nie za bardzo mi się podobał. Wykorzystałam tylko przód z wierzchniej warstwy i połączyłam z podstawową na szwie bocznym. Swoją wersję też sporo skróciłam. Już w trakcie szycia trochę śmiać mi się chciało, bo to co wisiało na manekinie wyglądało jak toga. Jednak na lato? czemu nie. W razie czego nie będę miała problemów ze znalezieniem stroju na imprezę przebieraną :). Jeśli dodałabym korale i rudą perukę to i za Wilmę Flinstone mogłabym robić.
Sukienka- uszyłam wg modelu 101 z Burdy 6/2014
Tkanina- len z dodatkiem elastanu 150cm/100cm
Sandały- Centro
Kapelusz- Terranova
17 komentarze
Biała sukienka latem to jest to! A jeszcze kiedy jest z lnu to żaden upał nie straszny. Krój ciekawy - w takiej sukience na pewno nie przejdziesz niezauważona :)
OdpowiedzUsuńTwoja jest świetna, a długość jaką proponowała burda psuła tą sukienkę :O)
OdpowiedzUsuńMi tam się ta długość nawet podobała, ale jednak lepiej się czuję w krótszych ;)
UsuńOd razu poznałam model, też mam tą burdę :-) Świetny wybór i wyglądasz w niej bosko na tej łące!
OdpowiedzUsuńTrzeba przyznać, że ten model od razu rzuca się w oczy ;)
UsuńNie dość że lniana, to jeszcze biała... BOSKA!!!
OdpowiedzUsuńNo proszę, wyszło lepiej niż w Burdzie!
OdpowiedzUsuńAle cudo!! pięknie Ci w niej! Jest bardzo nietypowa i wygląda na sukienkę kupioną za milion złociszy :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;) A myślałam, że lniana sukienka nie może się tak dobrze prezentować :P
Usuńbardzo ciekawa sukienka , dobra robota!!!
OdpowiedzUsuńSuper! Przód jest jest inny i przyciąga wzrok.
OdpowiedzUsuńoryginalna sukienka, idealna na lato!właśnie poszukuję białej sukienki
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
velvetbambi.blogspot.com
Czad! Nietypowy krój, no i na lato idealna! :)
OdpowiedzUsuńIdealnie na lato :)
OdpowiedzUsuńo jacie!!! ależ jest rewelacyjna ta sukienka!!!
OdpowiedzUsuńJest ŚWIETNA! No naprawdę, nie przypuszczałabym, że taki krój może tak dobrze wyglądać. Gratuluję i zazdroszczę!
OdpowiedzUsuńDziękuję :) miło mi, że się podoba :D
Usuń