Dostałam niewielki kawałek dzianiny w kwiaty z resztek poprodukcyjnych. Nie miałam żadnego pomysłu jak go wykorzystać. Długo leżał na samej górze kupki z tkaninami i prosił się o pocięcie. Przykładałam go do siebie i stawałam przed lustrem ze sto razy, a w głowie cały czas pustka. Wydawał mi się taki poważny, kompletnie nie w moim stylu. Chciałam uszyć coś dla kogoś z rodziny, ale chętnego nie znalazłam. Mijały dni, a ja na widok tego kwiecistego kuponu coraz bardziej się denerwowałam. Wzięłam w końcu pierwszy lepszy wykrój na bluzkę, dobrałam inne pasujące kolorem dzianiny i coś tam powstało. Z zaskoczeniem stwierdzam, że to "coś tam" bardzo mi się podoba.
Wykrój: Korzystałam z Burdy 9/2014, model 114A, rozmiar 36
Tkaniny: Przód to ta kwiatowa resztka o której wspominałam wyżej. Tył to okropnie cienka i lejąca tkanina, pozostała po innym nieudanym projekcie. Rękawki też pochodzą z odpadów poprodukcyjnych.
Szycie: Model jest bardzo prosty do uszycia. W jeden wieczór można zyskać na prawdę fajną bluzę. Dekolt z przodu wykończyłam przed przystąpieniem do zszywania poszczególnych części. Dekolt tyłu zostawiłam niewykończony. Koralowa tkanina jest tak cienka i rozciągliwa, że nawet overlock się na niej buntował. Boki zszyłam właśnie na owerze. Ciemno szarą tkaninę dostałam już wyciętą w kształt rękawów. Wyprofilowałam tylko główkę, tak aby nie różniła się od formy burdowskiej. W mojej bluzie rękawy wyszły nieco węższe niż w oryginale. Wykończyłam je ściegiem potrójnym na maszynie wieloczynnościowe. Na dole bluzy przyszyłam na overlocku ściągacz zrobiony z dzianiny w kwiaty.
Wszystkim polecam ten model. Świetnie nada się dla osób początkujących. Ja planuje uszyć go sobie jeszcze co najmniej trzy razy. Każdy będzie w innym kolorze i z innych tkanin. Bluzka fajnie się układa i jest wygodna, więc zachęcam Was do jej uszycia.
25 komentarze
Wykombinowałaś całkiem fajną bluzę z resztek. W zdolnych łapkach pozornie bezsensowne kawałki mogą się przeobrazić w ciekawy ciuch :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
UsuńBardzo fajna bluzeczka, z niespodzianką z Tyłu. Świetnie pokombinowałaś. Myślę, że ten materiał solo byłby zbyt pstrokaty, a dzięki stonowanym rękawkom bluzka jest doskonale wyważona :)
OdpowiedzUsuńTen wzór bardziej pasuje mi dla osób starszych, więc musiałam jakoś pokombinować z kolorami :)
Usuńbardzo fajny ciuch , bardzo dobrze w nim wyglądasz :D
OdpowiedzUsuńŚwietna bluza, też myślę o jej uszyciu.
OdpowiedzUsuńZ przodu kwiaty i szarości, a z tyłu niemałe zaskoczenie, super! :)) Szyj kolejne, aż i mnie się taka zamarzyła, przez ciebie ;))
OdpowiedzUsuńRóżne zdania co do tyłu tej bluzki słyszałam. Części się podoba, reszta twierdzi, że nie pasuje.
UsuńPiękna jest ;)
OdpowiedzUsuńSuper jest! I ja szyłam dziś bluzkę z wykorzystaniem kwiatowego materiału. Tylko zabrakło niedzieli żeby skończyć :)
OdpowiedzUsuńMi też wiecznie czasu brakuje :) Czekam na efekt końcowy.
UsuńRzeczywiście fajna bluzka Ci wyszła :) Spodziewałabym się szarego tyłu, a tu proszę! :) Świetnie wykorzystałaś resztki :)
OdpowiedzUsuńNiespodzianka :D
UsuńFajna, niezła jesteś w wymyślaniu :)
OdpowiedzUsuńzdolna jestes niepowiem, fajna rzecz stworzylas.. :)
OdpowiedzUsuńFajne COŚ Ci wyszło! Podoba mi się :))
OdpowiedzUsuńFajny efekt:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna bluzeczka:)
OdpowiedzUsuńSeksowne to padające ramię :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za komentarze. Cieszy mnie bardzo, że bluzka się podoba.
OdpowiedzUsuńSuper! a tył jest niezłym zaskoczeniem!
OdpowiedzUsuńŚwietny składak:) Zyskałaś ciekawy ciuch!
OdpowiedzUsuńjak na zwykłe "coś"to bluza wyszła fantastyczna!
OdpowiedzUsuńTkanina urocza, i w sumie też miałabym dylemat, na co ją zużyć :-) A Tobie (jak zawsze) udało się wyczarować coś niepowtarzalnego :-)
OdpowiedzUsuńResztkowa? Ale jak sprytnie wykombinowana :)
OdpowiedzUsuń