Kapciochy powstały już jakiś czas temu, aby stopy mężczyźnie memu zimą nie marzły. Dawid, gdy tylko je zobaczył stwierdził, że dostał kapcie książęce. Wszystko przez zielony aksamit z którego uszyłam podszewkę. Jednak czy papucie do latania po domu nie mogą być nie tylko ciepłe, ale i eleganckie?
Wykrój wzięłam z Burdy 12/2013, model 147. Do wykonania bamboszy wykorzystałam resztki wełny po tym wdzianku, skrawki aksamitu i dresówki, wkładki do butów i ocieplinę. Na tyłach wszyłam gumeczki, a żeby kapcie jeszcze lepiej się trzymały zrobiłam pętelki i przewlekłam przez nie elastyczne sznurki, które z przodu wiąże się na kokardki. Szyło się je na prawdę przyjemnie.
Jak się Wam podobają?
16 komentarze
No super! są Królewskie :D
OdpowiedzUsuńPrawie czuję jak bardzo są wygodne! Godne księcia ;)
OdpowiedzUsuńJeszcze futerko z gronostaja i byłoby całkiem po królewsku :)
OdpowiedzUsuńPotwierdzam, ten zielony aksamit...:)
OdpowiedzUsuńLike a boss ! Fajne papucie :-)
OdpowiedzUsuńNice :) Have a great day :)
OdpowiedzUsuńhttp://www.itsmetijana.blogspot.com/
Świetne! :)
OdpowiedzUsuńVery nice!!! I like your blog!!!
OdpowiedzUsuńwould you like to follow each other? let me know...
Besos, desde España, Marcela♥
Noooo zacne! Urodziny lubego za jakieś pół roku, także może ogarnę i w za rok będę mogła też się pochwalić takimi.
OdpowiedzUsuńSuper wyglądają i na pewno są wygodne :)
OdpowiedzUsuńhttp://www.khatstyle.blogspot.com/
Kurcze... eleganckie! Sam książę z pewnością sam by je ponosił :)
OdpowiedzUsuńAleż rewelacyjne! Wyobrażam sobie, że są też mega wygodne:)
OdpowiedzUsuńWow, kreatywny uszytek:-). Fajne te kapcie i bardzo ładnie wykonane.
OdpowiedzUsuńSą świetne te kapcie:)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś podobne, zrobione przez zaprzyjaźnioną starszą panią :)
OdpowiedzUsuńuszyłaś je brawurowo! Są mega! :). Faktycznie zielona podszewka jest książęca, ale ona właśnie dodaje dużo uroku tym kapciom:D
OdpowiedzUsuń