Zima się skończyła, a ja sprawiłam sobie ciepłą bluzę. Nigdy nie mogę wyrobić się z planami szyciowymi przed końcem sezonu. Ten piękny pomarańczowy kolor kojarzył mi się bardziej z wiosną i po cichutku miałam nadzieję, że ta tkanina aż taka ciepła nie jest. Pomyliłam się. Grzeje niesamowicie. Jednak na chłodniejsze wieczory bluza się jeszcze przyda.
Jeśli dobrze przyjrzycie się zdjęciom, to zobaczycie, że to nie jest taka zwyczajna bluza. Pomarańczowa tkanina miała jedną stronę gładką, a drugą puchatą, bardzo miłą w dotyku. Wyglądem przypomina polar. Obie mi się podobały i nie mogłam się zdecydować, którą wykorzystać. Pobazgrałam trochę w zeszycie i wpadłam na pomysł wykorzystania obu stron materiału.
Przód bluzy jest gładki z dekoltem w serek wykończony plisą. Na tyle widoczny jest szew środkowy. Rękawy składają się z kilku paneli. Bałam się, że polarowa strona będzie się mechaciła, więc uważałam z rozmieszczaniem wstawek. Gładką stronę zastosowałam na zgięciu ręki i spodniej części przedramienia, którą często o coś opieramy. Mam nadzieję, że dzięki temu zabiegowi bluza będzie dłużej wyglądała przyzwoicie.
Szablon ponownie zrobiłam na podstawie wykroju bluzki na własne wymiary. Pozbyłam się wszystkich zaszewek poza piersiową. Wykrój rękawa podzieliłam na cztery części.
Trzymajcie kciuki, bo teraz mam zamiar uszyć sobie po raz pierwszy koszulę.
14 komentarze
Spodnie mi wpadły w oko :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, Mój blog/ KLIK :))
Świetny pomysł z tym połączeniem prawej i lewej strony materiału! Faktycznie nie jest przez to zwykłą bluzą ;). Gratki! i w kolorku Ci do twarzy ;). Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolor tej bluzy :) pięknie się prezentujesz ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna bluza. Pogoda na razie w kratkę więc bluza na pewno się przyda:-)
OdpowiedzUsuńŚwietna bluza!
OdpowiedzUsuńtył bluzy jest fajny, bo oryginalny i kolor Ci pasuje ;)
OdpowiedzUsuńBluza chyba jest trochę za wąska w biuście, wskutek czego bluza się trochę "wznosi do góry".
OdpowiedzUsuńLadnie Ci w takim kolorze! Powodzenia w szyciu koszuli - ja mam dwie za sobą i chyba się uzależniłam ;)
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawe rozwiązanie z tym rękawem i jak dla mnie to na wiosnne przy obecnych wiosnach to bardzo przydatny uszytek :) ja uwielbiam takie luźne stroje, aha i kciuki zaciśnięte - nie taki diabeł straszny jak go malują - ja już parę koszul szyłam i przeżyłam :)
OdpowiedzUsuńŚwietna bluza! I kolor wiosenny, mój ulubiony ostatnio :-)
OdpowiedzUsuńAkurat Ci się przyda, jak przestaną grzać i na zewnątrz wiosna, a w pomieszczeniach zimniej niż w zimie :-)
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł z tym szwem na plecach jak i na rękawkach. Bluzka zyskała na tym. :)
OdpowiedzUsuńSuper bluza, fajny pomysł z różnymi stronami materiału- że Ci się chciało :) Genialne buty!!!!!!
OdpowiedzUsuńŚwietnie wykombinowałaś ją ! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń