Nadal narzekam na brak czasu na szycie, ale postanowiłam zabrać się za zapełnianie mojej szafy sukienkami. Zeszłego lata pokochałam tą część garderoby. W upały w żadnych spodenkach nie będę się czuła tak dobrze jak w luźnych kieckach.
Dzisiaj prezentuję Wam szarą, prostą i wygodną sukienkę. Mam jednak nadzieję, że już wkrótce będę mogła pobawić się trochę krojem i pokazać na blogu coś ciekawszego.
Na szarą dzianinę nie miałam żadnego pomysłu. Nawet nie wiedziałam czy chcę sukienkę, bluzkę, czy jakieś spodenki. Wykrój na prezentowaną na zdjęciach sukienkę znalazłam na kursie w wielkim pudle z magazynami szyciowymi. Pochodzi z Burdy 2/2012.
Części sukienki zszywałam na owerlocku. Dekolt wykończyłam obłożeniem, rękawki i dół podwinęłam na raz i przeszyłam ściegiem elastycznym na maszynie domowej.
14 komentarze
Sukienka super, bardzo takie lubię :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, Mój blog/ KLIK :))
Ojej idealna ! Marzy mi sie taka :) jak zdobede choć podobny wykrój to tez sobie taka strzele :) !
OdpowiedzUsuńMyślę, że wystarczy przedłużyć wykrój na prostą bluzkę kimonową, dodać kieszenie i podobnie będzie ;)
UsuńŚwietna! Bardzo lubię takie luźne sukienki :) No i są kieszenie więc miód malina :)
OdpowiedzUsuńI tak w tych kieszeniach nic nie noszę, ale lepiej jak są :)
UsuńSukienka wygląda na bardo wygodną:) Fajny patent z tymi rękawkami.
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie wyszło - może być w wersji sportowej i eleganckiej. Fajne rękawki:-)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba ten fason, świetny miałaś pomysł na szarą dresówkę:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna, też by mi się taka przydała :D
OdpowiedzUsuńChyba kojarzę ten wykrój :)
OdpowiedzUsuńA latem nie ma jak sukienki - zwłaszcza takie dzianinowe i luzackie jak tak, którą właśnie uszyłaś :)
W takiej to nawet na rowerze się wygodnie śmiga :)
UsuńSuper kiecka! Powtórzę za innymi - uwielbiam takie proste wygodne cuda :) a Ty Zuza twórz sukienki, bo fajnie w nich wyglądasz i można coś podpatrzeć dla siebie ;). Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTeraz wiem że szyjesz wieczorami :) Sukienka super wyszła szkoda że ja nie mam overlocka :(
OdpowiedzUsuńOj takie szare kiecki to lubię najbardziej!Uszyłaś ją perfekcyjnie i jeszcze w niej super wyglądasz.Jednym słowem pełen sukces!
OdpowiedzUsuń