Zawsze najfajniejsze letnie ubrania szyję na koniec wakacji. Miałam zapełnić szafę sukienkami, a przybyło mi bluzek i spodenek. Spowodowane było to pewnie tym, że tkaniny jakie posiadałam jakoś mi na tą część garderoby nie odpowiadały. Na ostatniej zakupowej wyprawie udało mi się jednak dorwać bawełnę z elastanem, która idealnie nadała się na sukienkę.
Projekt jest mój własny. Góra powstała z przemodelowanej bluzki podstawowej. Z tyłu dla udziwnienia zrobiłam wycięcia. Dół to połówka koła. Aby nie było tak delikatnie granatowy zamek pozostawiłam na widoku.
Bardzo lubię sukienki o tym kroju, ale tutaj główną rolę odgrywa jednak wzór na tkaninie. Uwielbiam tą sukienkę. A Wam jak się podoba?
14 komentarze
Jest idealna, ładny materiał i krój. Bardzo podobają mi się plecy, zarówno wycięcia, jak i zamek i kształt dekoltu. Cud miód ;-)
OdpowiedzUsuńDziękuję, bardzo mi miło :D
UsuńNo, no - śliczny akcent na koniec wakacji :) Nic dziwnego, że uwielbiasz tą sukienkę :)
OdpowiedzUsuńWzór - cudo!
OdpowiedzUsuńParę sezonów temu szalałam na punkcie porcelany malowanej na niebiesko, ale nigdzie nie mogłam znaleźć materiałów, nawet sklepowych ciuchów z tym motywem. Fajnie, ze udało Ci się upolować coś w tym klimacie i zrobić z tego pożytek ;)
I jeszcze było na promocji :D
UsuńŚliczna!!!
OdpowiedzUsuńśliczny materiał i krój. aż szkoda że lato się kończy ;)
OdpowiedzUsuńprześliczna sukienka :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ta sukienka, szczególnie wzór na tkaninie i zamek na plecach :D
OdpowiedzUsuńPodoba mi się Twoja wyobraźnia i kreatywność. Z prostej sukienki potrafisz zrobić coś oryginalnego :-)
OdpowiedzUsuńSuper sukienka - oryginalnie to wymyśliłaś!!!
OdpowiedzUsuńsuper wyszła!!!
OdpowiedzUsuńbardzo ładna! interesująca jest ta tkanina :)
OdpowiedzUsuńJest PRZEPIĘKNA!
OdpowiedzUsuń